NIVEA CARE lekki krem przeciwzmarszczkowy
Właśnie wracałam z zakupów. Wchodzę do domu i co? I czeka mnie niespodzianka... Przesyłka od Nivea :D
Jakiś czas temu wyraziłam chęć do wypróbowania kremu klikając, pisząc uzasadnienie dlaczego?, i znów klikając w celu akceptacji zamierzonego czynu ;) i tak minęło już trochę tygodni i zapomniało mi się całkowicie w pośpiechu dnia codziennego ;)
I taka miła, mała przesyłeczka wywołała u mnie dużego uśmieszka :D
Zawartość przesyłki skrupulatnie obejrzałam, wszystko przeczytałam i złożyłam pilnie obietnicę wykonania z przyjemnością zresztą - niveowskiego testu :)
Jestem na etapie początkowym, ale już mogę powiedzieć, że ten krem podbił moje serduszko :D Jest fantastyczny! tak jak Nivea obiecuje - jest lekki. Dla mnie jest to ogromny plus, bo okropnie nie lubię się po pielęgnacji kleić. Pielęgnacja jak sama nazwa wskazuje - powinna być przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Z Nivea CARE lekki krem przeciwzmarszczkowy - udaje mi się to codziennie :)
Wspaniała konsystencja: delikatna, aksamitna, lekka, ale nie lejąca.
Zapach - trudno opisać słowami, ale spróbuję ;) jest taki wiosenny, orzeźwiający, a zarazem i kojący; daje mi poczucie relaksu i luksusu. Jednym zdaniem byłoby to tak: zapach zniewalający!!!!!!! :D
Po nałożeniu kremu na skórę, szybciutko się z nią dogaduje :D i swobodnie sobie na nią działa ;) polepszając jej wygląd. Zaczyna działać, a skóra robi się gładziutka, aksamitna, milutka taka pupcia niemowlaka ;D
Podsumowując: jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona z NIVEA CARE lekki krem przeciwzmarszczkowy, polecam go wszystkim zainteresowanym i przypadkowo napotkanym :) ja z pewnością na dłużej zaproszę go na półkę do siebie :)
Kto lubi też?
prowincjanka